Blog o kredytach frankowych

Status konsumenta w sprawach frankowych

Frankowicze wygrywają sprawy z bankami przede wszystkim na podstawie przepisów o ochronie konsumentów. By móc korzystać z ochrony przysługującej konsumentom, konieczne jest wykazanie w sprawie frankowej, że kredytobiorcy przysługuje status konsumenta. Czym jest status konsumenta? Jak go wykazać?

Pojęcie konsumenta

Szczególna ochrona przyznana konsumentom uzasadniona jest tym, że konsument znajduje się w słabszej pozycji niż przedsiębiorca, zarówno pod względem możliwości negocjacyjnych, jak i ze względu na stopień poinformowania, i w związku z tym godzi on się na postanowienia umowne sporządzone uprzednio przez przedsiębiorcę, nie mając wpływu na ich treść (tak: TSUE w wyroku  z 3.09.2015 r., Costea, C‑110/14 oraz w wyroku z 21.03.2019 r., C‑590/17).

Zgodnie z kodeksem cywilnym (art. 221): „Za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.”

Przesłanki uznania umowy za konsumencką są zatem następujące:

  • konsument musi być osobą fizyczną (nie może zatem być „konsumentem” osoba prawna, np. spółka z o.o.);

  • kontrahentem musi być przedsiębiorca (w sprawach frankowych bank zawsze jest przedsiębiorcą);

  • czynność prawna dokonywana między stronami nie może być związana bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową.

Brak bezpośredniego związku czynności z działalnością gospodarczą lub zawodową

Ocena bezpośredniego związku czynności z działalnością gospodarczą lub zawodową stwarza niekiedy trudności. Sprawa wydaje się jasna, gdy osoba dokonująca czynności z przedsiębiorcą w ogóle nie prowadzi działalności gospodarczej lub zawodowej. Nieco trudniej jest, gdy taką działalność prowadzi i trzeba ustalić, czy istnieje związek pomiędzy tą działalnością a dokonywaną czynnością i czy związek ten jest pośredni czy bezpośredni. Nawet bowiem jeśli osoba fizyczna prowadzi działalność gospodarczą i ta działalność ma związek z prowadzoną działalnością, ale związek ten jest pośredni - nadal takiej osobie przysługuje status konsumenta.

Rozstrzygając, czy w konkretnym przypadku związek z działalnością jest pośredni czy bezpośredni, należy badać, czy czynność, której dokonuje dana osoba, jest typowa ze względu na rodzaj prowadzonej przez nią działalności działalności gospodarczej lub zawodowej.

Jak banki próbują podważyć status konsumenta w sprawach frankowych?

W sprawach frankowych jedną z najczęściej spotykanych linii obrony banków przed roszczeniami kredytobiorców jest kwestionowanie statusu konsumenta. Jeżeli bankowi udałoby się skutecznie zakwestionować konsumencki charakter kredytu, kredytobiorca nie mógłby opierać swoich roszczeń na przepisach o ochronie konsumentów, na podstawie których zapada zdecydowana większość korzystnych wyroków w sprawach frankowych. Skuteczne zakwestionowanie przez bank statusu konsumenta istotnie zwiększa ryzyko przegrania sprawy przez kredytobiorcę.

Banki najczęściej próbują podważyć status konsumenta podnosząc następujące okoliczności:

  • fakt prowadzenia lub zarejestrowania działalności w nieruchomości, której nabycie finansowane było środkami pochodzącymi z kredytu;

  • fakt, że kredytobiorca czerpał korzyści finansowe z nieruchomości której nabycie finansowane było środkami pochodzącymi z kredytu (np. wynajmując nieruchomość, kupując ją w celach inwestycyjnych i odsprzedając ją z zyskiem);

  • fakt, że kredytobiorca posiadał szczególne doświadczenie lub istotny zakres wiedzy (np. był pracownikiem banku, pośrednikiem kredytowym, miał wyższe wykształcenie prawnicze lub ekonomiczne, itp.).

Status konsumenta a prowadzenie działalności w kredytowanej nieruchomości

Gdy bank podnosi, że w kredytowanej nieruchomości prowadzona lub zarejestrowana była działalność gospodarcza, odnieść należy się do kilku kwestii.

Po pierwsze - istotne jest to, czy działalność gospodarcza lub zawodowa była prowadzona w tej nieruchomości od samego początku, gdy tylko nieruchomość została nabyta, czy też rozpoczęto jej prowadzenie dopiero wiele lat po zawarciu umowy kredytowej. Status konsumenta należy bowiem badać na moment zawarcia umowy kredytowej.

Po drugie – istotne jest również to, czy działalność gospodarcza faktycznie na nieruchomości była prowadzona, czy też jedynie zarejestrowana. Relatywnie często zdarza się bowiem, że adres kredytowanej nieruchomości podawany jest podczas rejestrowania działalności gospodarczej jako główny adres prowadzenia działalności, podczas gdy w rzeczywistości żadna działalność na nieruchomości nie jest wykonywana. Przykładem takiej sytuacji jest samozatrudnienie i wykonywanie pracy na rzecz dotychczasowego pracodawcy w jego siedzibie.

Po trzecie – nawet jeśli w kredytowanej nieruchomości prowadzona jest od samego początku działalność gospodarcza, to nie oznacza to automatycznie, że kredytobiorcy nie będzie przysługiwał status konsumenta. Istotne jest to, czy cel gospodarczy jest dominujący w kontekście całej umowy, czy też nie. Jeśli nieruchomość służy przede wszystkim zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych, a jedynie jakaś niewielka jej część służy celom związanym z działalnością gospodarczą – kredytobiorcę będzie posiadał status konsumenta.

Status konsumenta - na jaki moment badać?

Status konsumenta należy badać na moment zawierania umowy kredytowej. Fakt rozpoczęcia działalności gospodarczej przez kredytobiorcę kilka lat po zawarciu umowy kredytowej nie wpływa na ocenę tego statusu.

Charakter umowy (konsumencki lub niekonsumencki) określony zostaje bowiem w chwili jej zawarcia. Nie może być tak, że umowa przez kilka lat uznawana jest za konsumencką, a następnie – w związku z tym, że kredytobiorca wiele lat po jej zawarciu rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej – uznawana jest za umowę niekonsumencką. Charakter umowy nie może zmieniać się w czasie, w zależności od tego, jakie życiowe wybory podejmuje kredytobiorca wiele lat po zawarciu tej umowy.

Działa to zresztą w obie strony, na co słusznie w jednym z wyroków (z 9.02.2012 r., V ACa 96/12) zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny w Gdańsku, wskazując iż:

Status osoby fizycznej, jako konsumenta, w rozumieniu art. 22[1] KC powinien być oceniany na chwilę dokonywania czynności prawnej. Zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej lub zawodowej, nie oznacza, że osoba fizyczna powinna być uważana za konsumenta, gdy w chwili dokonywania czynności prawnej statusu takiego nie miała.

Argument przemawiający za koniecznością ustalenia statusu konsumenta na moment zawarcia umowy kredytowej wypływa już z samej kodeksowej definicji konsumenta. Dla podważenia statusu konsumenta konieczne jest wykazanie, że związek dokonywanej czynności z działalnością gospodarczą lub zawodową jest bezpośredni. Jeśli natomiast działalność gospodarcza lub zawodowa podejmowana jest wiele lat po zawarciu umowy kredytowej i nawet jakiś związek pomiędzy tą działalnością a umową kredytową zachodzi, to nigdy nie będzie to związek bezpośredni.

Status konsumenta a częściowe przeznaczenie kredytu na cele związane z działalnością gospodarczą

Zdarzały się takie sytuacje, w których od samego początku było wiadomo, że część środków pochodzących z kredytu zostanie przeznaczona na cele związane z działalnością gospodarczą. Przykładem takiej sytuacji jest np. zakup za środki pochodzące z kredytu domu, w którym od samego początku wyodrębniony jest także lokal usługowy.

Nawet jednak w sytuacji częściowego przeznaczenia kredytu na cele związane z działalnością gospodarczą kredytobiorcy może przysługiwać status konsumenta. W sprawie C-570/21 TSUE analizował sytuację, w której 35% kwoty kredytu zostało przeznaczone na cele związane z działalnością gospodarczą, a pozostałe 65% kwoty kredytu - na cele niezwiązane z działalnością gospodarczą.

W wyroku z 8.06.2023 r. TSUE orzekł, że:

pojęcie „konsumenta” w (...) obejmuje osobę, która zawarła umowę kredytu do użytku częściowo związanego z jej działalnością gospodarczą lub zawodową, a w części niezwiązanego z tą działalnością (...), jeżeli cel działalności gospodarczej lub zawodowej jest tak ograniczony, że nie jest on dominujący w ogólnym kontekście tej umowy.

W wyroku z 8.06.2023 r. w sprawie C-570/21 TSUE wskazał także kryteria, które należy stosować w celu ustalenia, czy gospodarczy cel umowy jest tak ograniczony, że nie jest on dominujący w ogólnym kontekście umowy. W ocenie TSUE należy uwzględnić:

wszystkie istotne okoliczności towarzyszące tej umowie, zarówno ilościowe, jak i jakościowe, takie jak w szczególności podział wykorzystania pożyczonego kapitału pomiędzy działalność zawodową i pozazawodową, a w przypadku większej liczby kredytobiorców okoliczność, że tylko jeden z nich realizuje cel gospodarczy lub że kredytodawca uzależnił udzielenie kredytu przeznaczonego na cele konsumenckie od częściowego przeznaczenia pożyczonej kwoty na spłatę długów związanych z działalnością gospodarczą lub zawodową.

Status konsumenta a wynajmowanie mieszkania

Relatywnie często można spotkać sytuację, w której kredytobiorca po kilku latach zamieszkiwania w mieszkaniu kupionym za środki z kredytu frankowego przeprowadził się do większego mieszkania lub domu. Najczęściej jest to konsekwencją powiększenia się rodziny. W takim wypadku pierwsze mieszkanie często jest wynajmowane, a w sprawie sądowej bank twierdzi, że zyski osiągane z takiego najmu świadczą o zawarciu umowy kredytowej w celach zarobkowych, co miałoby skutkować tym, że kredytobiorcy nie przysługuje status konsumenta.

Argumenty te są oczywiście chybione. Jak już wyjaśniono - oceny statusu konsumenta należy dokonywać na moment zawarcia umowy kredytowej. Ponadto zauważyć należy, że wynajmowanie mieszkania kupionego za środki z kredytu frankowego często było jedyną opcją. Mieszkania takiego często nie można było sprzedać z uwagi na wzrost salda zadłużenia spowodowany wzrostem kursu franka (w wielu sytuacjach kwota uzyskana ze sprzedaży mieszkania nie wystarczyłaby na całkowitą spłatę kredytu).

Reasumując: wynajmowanie mieszkania, w którym kredytobiorca mieszkał, a które po wielu latach stało się nieodpowiednie, nie pozbawia kredytobiorcy statusu konsumenta i nie stanowi przeszkody w dochodzeniu roszczeń przeciwko bankowi.

Nieco trudniejsza jest sytuacja, gdy osoba posiadająca już lokum zdecydowała się na zakup drugiego mieszkania, które od początku było wynajmowane. W tego typu przypadkach należy wykazać, że wynajmowanie mieszkania nie nosiło cech działalności gospodarczej, a samo zaciągnięcie kredytu nie miało celu inwestycyjnego, lecz służyło realizacji szeroko rozumianych celów osobistych kredytobiorcy i jego rodziny (np. zabezpieczenie na przyszłość mieszkania dla dziecka).

Z tego typu sytuacją mieliśmy do czynienia w jednej z prowadzonych spraw (sygn. XXVIII C 16908/21), w której Sąd Okręgowy w Warszawie podzielił przedstawioną przez naszą kancelarię argumentację, wskazując w uzasadnieniu wyroku:

Powodowie działali jako konsumenci, ponieważ przedmiotowe mieszkanie zostało nabyte na potrzeby mieszkaniowe założonej przez nich rodziny, a dokładnie dzieci. Z tego powodu nabyte mieszkanie mogło zostać nabyte w stanie do poważnego remontu, ponieważ dzieci powodów nie są jeszcze dorosłe. Zanim więc dzieci będą z mieszkania korzystać, było ono sporadycznie wynajmowane aby nie stało puste i dla zrównoważenia wydatków ponoszonych na jego utrzymanie i remonty (...). Jakkolwiek powód zajmował się sprzedażą nabywaniem, remontowaniem i sprzedażą mieszkań – to przedmiotowe mieszkanie nigdy nie zostało uwzględnione w tej działalności jako przeznaczone na potrzeby własne. Zatem powodom przysługuje status konsumentów i ochrona przed abuzywnymi postanowieniami umów.

Status konsumenta a doświadczenie i stan wiedzy kredytobiorcy

Pojęcie „konsumenta” ma charakter obiektywny i jest niezależne od konkretnego zasobu wiedzy, jaki może mieć dana osoba, czy też od posiadanych przez nią w rzeczywistości informacji – co wynika wprost z wyroku TSUE z 3.09.2015 r. w sprawie C-110/14.

W sprawie C-110/14 TSUE analizował sytuację adwokata zawierającego umowę z bankiem. TSUE wskazał, iż adwokata można uznać za „konsumenta”, jeżeli umowa nie jest związana z działalnością zawodową tego adwokata. Nie ma znaczenia to, że adwokat może posiadać wysoki poziom wiedzy fachowej. To samo dotyczy przedstawicieli innych zawodów, w szczególności pracowników banków, pośredników kredytowych czy osób z wyższym wykształceniem prawniczym.

Dla oceny statusu konsumenta nie ma również znaczenia to, jakie doświadczenia posiada kredytobiorca. W szczególności nie ma znaczenia to, czy kwestionowana umowa kredytu frankowego jest pierwszą, czy kolejną tego typu umową zawartą przez kredytobiorcę.

W sprawach frankowych dość często zdarza się, że bank broni się w ten sposób, że skoro kredytobiorca posiadał już wcześniej jeden kredyt frankowy, to powinien mieć świadomość ryzyka z tym związanego. Argument ten jest błędny, a często wręcz przeciwskuteczny. Na ogół bowiem zawarcie umów kredytowych dzieli maksymalnie kilka lat, w czasie których kurs waluty obcej nie zmieniał się istotnie. Kredytobiorca zatem nie tylko nie mógł doświadczyć na czym polega nieograniczone ryzyko kursowe, które w tym czasie nie zdążyło się jeszcze zmaterializować, ale wręcz mógł się utwierdzić w błędnym przekonaniu, że składane przez bank zapewnienia o stabilności franka są prawdziwe.

Sprawy frankowe z wątpliwym statusem konsumenta

Sprawy, w których istnieją okoliczności zwiększające ryzyko skutecznego zakwestionowania przez bank statusu konsumenta, warto powierzyć doświadczonej kancelarii frankowej, która mierzyła się już z tego typu problemami. W takich sytuacjach konieczne jest bowiem nie tylko przedstawienie właściwej argumentacji przemawiającej za przyjęciem, że kredytobiorcy przysługuje status konsumenta, ale często także przedstawienie dodatkowych okoliczności i dowodów, którymi te okoliczności należy wykazać.

W takich wypadkach, niezależnie od argumentacji przemawiającej za przyjęciem, że kredytobiorcy przysługuje status konsumenta, konieczne jest również przedstawienie rozbudowanej, alternatywnej argumentacji przemawiającej za bezwzględną nieważnością umowy.

Data publikacji: 15 sierpnia, 2024

Bartosz Pręda - Zdjęcie portretowe

Autor:

Bartosz Pręda

adwokat / założyciel kancelarii

Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego. W adwokaturze od 2010 r. Założyciel kancelarii, którą prowadzi od 2013 r.

Reprezentował klientów w ponad tysiącu zakończonych spraw sądowych. Doświadczenie wyniesione z sądowej sali wykorzystuje w procesach prowadzonych przeciwko bankom. Prowadzi sprawy frankowe od 2017 r.

Odpowiada za zarządzanie kancelarią i rozwijanie argumentacji prawnej w sprawach frankowych. Sprawuje nadzór merytoryczny nad wszystkimi sprawami prowadzonymi przez kancelarię.

Blog o kredytach frankowych

Zobacz inne wpisy na blogu

Uprawomocnienie wyroku w sprawie frankowej

2024-08-20

Wydanie wyroku w sprawie frankowej to moment, na który czeka każdy kredytobiorca. Kiedy wyrok jest prawomocny? Ile trwa uprawomocnienie wyroku? Czy wyrok prawomocny jest ostateczny? Wyjaśniamy wszystkie te kwestie.

czytaj dalej →

Czy można unieważnić kredyt w euro?

2024-08-19

Kredyt w euro można unieważnić. Większość kredytów powiązanych z euro zawiera te same wady prawne, co kredyty frankowe. Unieważnienie kredytu w euro jest zatem jak najbardziej możliwe.

czytaj dalej →

45 najczęstszych pytań na sprawie frankowej (+ odpowiedzi i omówienie)

2024-08-18

Przedstawiamy 45 najczęściej pojawiających się pytań w sprawach frankowych wraz z najczęstszymi odpowiedziami, jakich udzielają kredytobiorcy.

czytaj dalej →

Jak przebiega rozprawa w sprawie frankowej?

2024-08-17

Dla wielu kredytobiorców sprawa dotycząca kredytu frankowego jest ich pierwszą sprawą sądową w życiu. Czego można spodziewać się na rozprawie sądowej? Jak krok po kroku przebiega taka rozprawa?

czytaj dalej →

Bezpłatna analiza umowy

Prześlij nam skan swojej umowy kredytowej do bezpłatnej analizy i dowiedz się, czy możliwe jest zakwestionowanie Twojej umowy.