Wygrywamy sprawy frankowe reprezentując klientów z Trzebnicy. Osoby mające kredyty frankowe i mieszkające w Trzebnicy coraz częściej zgłaszają się do nas po pomoc prawną. Najczęściej trafiają do nas z poleceń naszych wcześniejszych klientów z Trzebnicy, którzy również mieli kredyt frankowy i którzy z pomocą naszej kancelarii wygrali z bankiem.
Wykorzystujemy nasze doświadczenie i ekspercką wiedzę prowadząc skutecznie sprawy kredytobiorców z Trzebnicy - od analizy umowy kredytu frankowego, przez proces sądowy, aż do rozliczenia nieważnej umowy kredytu frankowego i wykreślenia hipoteki. Korzystne wyroki w sprawach kredytobiorców z Trzebnicy potwierdzają naszą skuteczność.
Z opinii, które otrzymujemy wynika, że nasi klienci z Trzebnicy posiadający kredyty frankowe, cenią nas także za przejrzyste zasady rozliczeń oraz doskonały kontakt przez cały czas trwania sprawy frankowej.
Sprawy frankowe kredytobiorców mieszkających w Trzebnicy i okolicach najczęściej toczą się przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu. Sądem drugiej instancji jest w takim wypadku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu.
Jeśli mieszkasz w Trzebnicy lub okolicach i masz kredyt frankowy - skontaktuj się z nami. Z pewnością Tobie również będziemy mogli pomóc wygrać z bankiem sprawę o kredyt frankowy i odzyskać nawet kilkaset tysięcy złotych.
Specjalizacja
Ekspercka wiedza
Doświadczenie
Korzystne wyroki
Kompleksowa obsługa
Bezpłatna analiza umowy kredytowej
Jasne zasady rozliczeń
Bezpośredni kontakt z adwokatem
Nie mamy najmniejszych wątpliwości, że tzw. „kredyty frankowe” były rażąco nieuczciwe. Banki wprowadzały kredytobiorców w błąd, nie tylko nie informując rzetelnie o ryzyku kursowymi, ale także składają zapewnienia bez pokrycia (np. o tym, że frank szwajcarski to „bardzo stabilna waluta”).
Banki doskonale zdawały sobie sprawę z tego, że w perspektywie kilkudziesięcioletniej (a taką należało przyjmować udzielając kredytu na 25 czy 30 lat) kurs franka będzie stale rósł. Istnieją dokumenty, które to potwierdzają.
Banki nie informowały kredytobiorców, że wzrost kursu CHF jest jedynie kwestią czasu. Zasadniczo nie informowały również o tym, że gdy wzrośnie kurs CHF, to nie tylko wpłynie to na wysokość rat, ale – przede wszystkim – spowoduje wzrost salda zadłużenia (w przeliczeniu na złotówki).
Banki tym bardziej nie informowały o tym, że nie ma górnej granicy wzrostu kursu CHF, a saldo zadłużenia (w przeliczeniu na PLN) może wzrosnąć tak, że może przekroczyć wartość udostępnionego kapitału, nawet mimo wielu lat spłacania kredytu, może przekroczyć wartość nieruchomości zakupionej ze środków pochodzących z kredytu, a nawet – wartość całego majątku kredytobiorcy. Banki, ograniczając ryzyko własne, wystawiały kredytobiorców na nieograniczony ryzyko kursowe.
W końcu – w znakomitej większości wypadków – banki same arbitralnie ustalały kursy, po których przeliczały franki na złotówki i złotówki na franki, tym samym jednostronnie decydując o wysokości świadczenia kredytobiorców.
Dodatkowo, stosując inny kurs przy uruchomieniu kredytu, a inny przy spłacaniu rat, banki zarabiały na różnicach kursowych (tzw. spreadzie), co stanowiło dodatkowe, ukryte obciążenie finansowe, którym obciążani byli kredytobiorcy.
Nie mamy wątpliwości, że umowy tzw. „kredytów frankowych” rażąco naruszały interesy kredytobiorców. Pomagamy kredytobiorcom wykazać to w sądach i dążymy do tego, by banki oddały kredytobiorcom to, co im się należy i by nieuczciwe kredyty frankowe nie wiązały dalej kredytobiorców.
Wiemy jak to robić. Dziesiątki korzystnych wyroków, uzyskiwanych dla naszych Klientów, są tego najlepszym potwierdzeniem.
Przeanalizujemy Twoją umowę
Wyjaśnimy wątpliwości
Pomożemy uzyskać dokumenty i wyliczenia
Opracujemy strategię i wezwiemy bank
Będziemy reprezentować Cię w sądzie
Pomożemy rozliczyć się z bankiem
O wszystkim będziemy Cię informować