Prawo zatrzymania ma zabezpieczać interes stron umowy, od której jedna ze stron odstąpiła lub też umowy, która okazała się nieważna. Polega na tym, że jeżeli wskutek odstąpienia od umowy lub stwierdzenia jej nieważności strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot.
Przykład: strony zawarły umowę sprzedaży samochodu. Osoba, która kupiła samochód, odstąpiła następnie skutecznie od umowy. W takiej sytuacji strony powinny sobie zwrócić to, co wzajemnie sobie świadczyły. Kupujący powinien zwrócić samochód sprzedającemu, a sprzedający powinien zwrócić kupującemu pieniądze. Kupującemu przysługuje w takim wypadku prawo zatrzymania samochodu, dopóki sprzedający nie zaofiaruje lub nie zabezpieczy zwrotu pieniędzy. Podobnie: sprzedającemu przysługuje prawo zatrzymania pieniędzy, dopóki kupujący nie zaofiaruje zwrotu samochodu.
Prawo zatrzymania uregulowane zostało w art. 496 i 497 kodeksu cywilnego.
W przypadku ustalenia przez sąd, że umowa kredytowa jest nieważna, strony powinny zwrócić sobie to, co na podstawie tej umowy świadczyły na rzecz drugiej strony. Kredytobiorca powinien zatem zwrócić bankowi udostępniony mu kapitał, a bank powinien zwrócić kredytobiorcy wszystkie zapłacone przez kredytobiorcę kwoty (raty kapitałowo-odsetkowe, prowizje, składki ubezpieczeń, itp.).
W toku procesu o ustalenie nieważności umowy banki składają wobec kredytobiorców oświadczenia o skorzystaniu z prawa zatrzymania. Dochodzi do tego na różnym etapie postępowania sądowego – czasami jeszcze przed sądem I instancji, czasami już po wyroku sądu I instancji, a czasami tuż przed rozprawą apelacyjną.
Oświadczenie banku brzmi mniej więcej w ten sposób:
„(...) składam oświadczenie o skorzystaniu przez bank z prawa zatrzymania świadczenia w postaci kwoty (...) zł dochodzonej przez kredytobiorcę (...), do czasu zaofiarowania przez kredytobiorcę zwrotu świadczenia wzajemnego banku w kwocie (...) zł, udostępnionego przez bank na podstawie umowy”
Zdarza się, że w treści oświadczenia o skorzystaniu z prawa zatrzymania bank wskazuje, że przysługuje mu nie tylko roszczenie o zwrot kapitału udostępnionego kredytobiorcy, ale również roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału.
Zarzut zatrzymania podniesiony przez bank podlega ocenie sądu. Sąd ocenia zarówno to, czy zarzut został podniesiony skutecznie, a jeśli tak - to jakie wywołuje to skutki.
Uwzględnienie zarzutu zatrzymania przez sąd przede wszystkim skutkuje tym, że w sentencji wyroku zawarte zostaje dodatkowe zastrzeżenie, które brzmi np. tak:
„Sąd (...) zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów kwotę (...) zł, zastrzegając, że spełnienie świadczenia przez stronę pozwaną jest uzależnione od zaofiarowania przez powodów na rzecz strony pozwanej zwrotu świadczenia wzajemnego w kwocie (...) zł, spełnionego na podstawie umowy kredytu hipotecznego nr (…) z dnia (...) r. lub zabezpieczenia roszczenia o zwrot tej kwoty”
Dodanie w sentencji wyroku zastrzeżenia uzależniającego obowiązek zapłaty banku od zaofiarowania przez kredytobiorców zwrotu kapitału (lub zabezpieczenia roszczenia o jego zwrot) samo w sobie nie stanowi jakiejś dolegliwości, albowiem kredytobiorcy zazwyczaj i tak zamierzają się rozliczyć z bankiem z udostępnionego im kapitału i nie kwestionują tego, że ten zwrot bankowi się należy.
Niestety skutkiem uwzględnienia zarzutu zatrzymania jest często również to, że sądy w takich wypadkach oddalają (w całości lub częściowo) roszczenie o odsetki, przyjmując, że bank, który skorzystał z prawa zatrzymania, nie pozostaje w zwłoce. Oddalenie roszczenia o odsetki ma już istotny wymiar ekonomiczny. W przypadku bowiem, gdy sprawa trwa kilka lat, a odsetki liczone są od kwoty rzędu setek tysięcy złotych – ich kwota nierzadko wynosi kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Adwokat. Od lat z zaangażowaniem reprezentuje kredytobiorców w sprawach tzw. „kredytów frankowych”.
Wyrok TSUE z 8.06.2023 r. (C-570/21) - częściowe przeznaczenie kredytu na działalność gospodarczą
2023-06-09
Nawet częściowe przeznaczenie kredytu na cele związane z działalnością gospodarczą nie pozbawia kredytobiorcy statusu „konsumenta” i ochrony gwarantowanej przez dyrektywę 93/13 – to najistotniejszy wniosek z wyroku TSUE z 8.06.2023 r. w sprawie C-570/21.Uchwała SN z 26.04.2023 r. (III PZP 6/22) - czy wpłynie na sprawy frankowe?
2023-04-30
W dniu 26.04.2023 r. Sąd Najwyższy w składzie 7 sędziów podjął uchwałę, która istotnie może wpłynąć na czas rozpoznawania apelacji w sprawach cywilnych, w tym także w sprawach dotyczących kredytów frankowych.Na jaki moment należy dokonywać oceny abuzywności postanowień umowy?
2023-04-26
W sprawach kredytów frankowych banki bardzo często bronią się w ten sposób, że próbują wykazywać, iż umowa faktycznie nie była wykonywana w sposób niekorzystny dla kredytobiorcy, bo np. bank stosował „kurs rynkowy”. Powstaje w związku z tym pytanie, na jaki moment należy dokonywać oceny abuzywności postanowień umowy i czy to, co wydarzyło się już po podpisaniu umowy (w szczególności to, jak umowa była wykonywana), ma znaczenie.Opinia Rzecznika Generalnego TSUE - bankom nie należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału
2023-02-17
Zdaniem Rzecznika Generalnego w razie uznania, że umowa kredytu jest od początku nieważna z powodu zawarcia w niej przez bank nieuczciwych warunków umownych, bank nie może żądać od konsumenta jakichkolwiek innych świadczeń oprócz zwrotu wypłaconego kapitału i zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty.Prześlij nam skan swojej umowy kredytowej do bezpłatnej analizy i dowiedz się, czy możliwe jest zakwestionowanie Twojej umowy, jakie korzyści może to przynieść oraz jakie są warunki prowadzenia sprawy przez kancelarię.