Bank BPH
Bank Gospodarki Żywnościowej (BGŻ)
Bank Millennium
BRE Bank
Dominet Bank
Euro Bank
GE Money Bank
Getin Bank
ING Bank Śląski
Kredyt Bank
mBank
PKO BP
Polbank
Santander Consumer Bank
Według statystyk publikowanych przez stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu na 2014 prawomocnych wyroków zapadłych w sprawach „frankowiczów” w 2022 roku, aż 1966 zakończyło się wygraną kredytobiorców. Oznacza to, że na korzyść kredytobiorców prawomocnie rozstrzygnięto w 2022 roku 97,6% spraw! Dla porównania, jeszcze 3 lata wcześniej odsetek spraw rozstrzyganych na korzyść kredytobiorców wynosił nieco ponad 64%.
Orzecznictwo jest zatem obecnie bardzo korzystne dla kredytobiorców. Moja praktyka to potwierdza. W prowadzonych przez moją kancelarię sprawach sądy wydały w 2022 r. łącznie 27 wyroków (23 nieprawomocne i 4 prawomocne) – wszystkie korzystne dla kredytobiorców.
W 2022 r. nie zapadło żadne orzeczenie Sądu Najwyższego, które można by określić mianem przełomowego. Sąd Najwyższy kontynuował jednak zdecydowanie korzystną dla kredytobiorców linię orzeczniczą.
Warto odnotować uchwałę Sądu Najwyższego z 28.04.2022 r. (III CZP 40/22), w której Sąd Najwyższy potwierdził, iż postanowienia zawarte w umowach kredytów indeksowanych do waluty obcej, pozwalające na dowolne i jednostronne ustalanie przez banki kursów przeliczeniowych, są sprzeczne z naturą stosunku prawnego, jeżeli nie zawierają odesłania do obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów. Uchwała ta potwierdza, że możliwe jest stwierdzenie nieważności umowy kredytu frankowego także w przypadku osoby, która nie posiada statusu konsumenta.
Warto również zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z 13.06.2022 r. (II CSKP 464/22), w którym Sąd Najwyższy potwierdził, że nieważność kredytów frankowych wynika nie tylko z tego, że banki jednostronnie decydowały o kursach stosowanych do przeliczeń, ale również (a może przede wszystkim) z tego, że kredyty frankowe narażały kredytobiorców na nieograniczone ryzyko kursowe.
Jeśli chodzi o orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), to warto odnotować wyrok z 8.09.2022 r. wydany w sprawach połączonych C-80/21 do C/82/21. W wyroku tym TSUE odpowiedział na pytania polskiego sądu i odniósł się do polskiego porządku prawnego, potwierdzając m.in., że w polskim porządku prawnym nie ma przepisów, które mogłyby znaleźć zastosowanie w miejsce nieuczciwych klauzul przeliczeniowych, a nieuczciwe warunki umowne nie mogą być zastępowane wykładnią sądową.
Reasumując: Sąd Najwyższy i TSUE utrwaliły w 2022 r. korzystne dla kredytobiorców orzecznictwo.
Biorąc pod uwagę, że banki masowo i seryjnie przegrywają w sądach, coraz więcej z nich proponuje kredytobiorcom ugody. Wielu moich klientów konsultowało ze mną propozycje ugód przedstawionych im przez banki. Generalnie i krótko można je podsumować jako niekorzystne dla klientów.
Proponowane przez banki ugody zakładają obniżenie kapitału, ale przy jednoczesnym przewalutowaniu kredytu na złote i podwyższeniu oprocentowania, które jest w takim przypadku oparte o WIBOR. W niektórych przypadkach łączny koszt zawarcia takiej ugody jest dla kredytobiorcy większy, niż gdyby nic nie zrobił ze swoim „kredytem frankowym”.
W mojej ocenie proponowane kredytobiorcom ugody służą wyłącznie bankom, które w ten sposób – relatywnie niskim kosztem – chcą się pozbyć ryzyka prawnego. Trzeba bowiem pamiętać, że zawarcie ugody zamyka możliwość sądowego dochodzenia roszczeń.
Na marginesie – fakt, że banki proponują ugody, jest w mojej ocenie najlepszym potwierdzeniem tego, że doskonale zdają sobie sprawę z tego, iż ich umowy pełne są wad prawnych.
Początkowo sprawy frankowe trwały bardzo długo. Dziś coraz częściej prawomocny wyrok można uzyskać w czasie krótszym niż 2 lata.
Procesy w sprawach frankowych trwają coraz krócej. W większości spraw sądy nie przeprowadzają już dowodów z opinii biegłych, a także oddalają wnioski banków o przesłuchanie w charakterze świadków osób, które nie uczestniczyły w zawieraniu umowy kredytowej. Coraz częściej wyroki zapadają po przeprowadzeniu jednej rozprawy.
Sprawy, które prawomocnie zakończyłem w 2022 r., trwały średnio 17 miesięcy (postępowanie w obu instancjach, od złożenia pozwu do prawomocnego wyroku sądu II instancji).
Moim zdaniem każdy, kto ma „kredyt we frankach”, a jeszcze nie pozwał banku - powinien to czym prędzej zrobić.
O tym, że nie warto zwlekać, przekonuje sytuacja klientów Getin Banku, wobec którego w 2022 r. wszczęta została tzw. przymusowa restrukturyzacja, skutkująca tym, że odzyskanie od banku przez kredytobiorców nadpłat przekraczających otrzymany od banku kapitał może być w praktyce niemożliwe. Nie można w mojej ocenie wykluczyć, że losu Getin Banku nie podzielą w przyszłości inne banki.
Z drugiej strony – trudno oczekiwać, by orzecznictwo było jeszcze bardziej korzystne dla kredytobiorców, niż obecnie. Dlatego też odpowiadając na postawione na wstępie pytanie, czy 2023 rok to dobry moment by pozwać bank – odpowiadam jednoznacznie „tak”.
Jeżeli chcesz się zorientować, jakiego rzędu korzyści można uzyskać wygrywając z bankiem sprawę dot. kredytu frankowego, zobacz artykuł: Ile można zyskać na wygraniu sprawy frankowej?.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się, czy możliwe jest stwierdzenie nieważności Twojej umowy kredytowej – możesz przesłać nam jej skan do bezpłatnej i niezobowiązującej analizy.
Adwokat. Od lat z zaangażowaniem reprezentuje kredytobiorców w sprawach tzw. „kredytów frankowych”.
Prześlij nam skan swojej umowy kredytowej do bezpłatnej analizy i dowiedz się, czy możliwe jest zakwestionowanie Twojej umowy, jakie korzyści może to przynieść oraz jakie są warunki prowadzenia sprawy przez kancelarię.